Jakiś czas temu zakupiłam na Amazon książkę "Knitted Lace of Estonia" zawierającą wzory przepięknych ażurowych szali. Na zamówienie mamy jako pierwszy zrobiłam Lilac Leaf Shawl, z cieniutkiej włóczki bawełnianej zalegającej w zbiorach rodzinnych. Efekt nie do końca idealny, bo niestety szal nie zblokował się jak należy, ale w wolnej chwili jeszcze nad tym popracuję (a przede wszystkim załatwię sobie druty do blokowania...) :)
Dane techniczne:
- wzór: Lilac Leaf Shawl z książki: Knitted Lace of Estonia
- włóczka: nieznane pochodzenie, ze zbiorów
- druty: 3,5 mm
Dane techniczne:
- wzór: Lilac Leaf Shawl z książki: Knitted Lace of Estonia
- włóczka: nieznane pochodzenie, ze zbiorów
- druty: 3,5 mm
Prześliczny jest! Masz talent! Mnie by chyba poskręcało przy takiej dłubaninie :)
OdpowiedzUsuńPiękna Ci wyszła ta chusta. A jak ją jeszcze porządnie naciągniesz przy blokowaniu to będzie prawdziwe robótkowe cudo.
OdpowiedzUsuńNo właśnie próbowałam ją już naciągać kilka razy ale nijak nie jest w stanie zapamiętać jak ma wyglądać... Ech, to chyba kwestia nitki niewiadomego pochodzenia :/
OdpowiedzUsuńJeśli rzeczywiście szal nie chce "zapamiętać" kształtu po blokowaniu, to jest to kwestia włóczki, może to akryl albo jakieś inne cudo z dodatkiem akrylu. Ale co tam, będziesz miała cudny szal do owijania się, a wyjściowy zrobisz z czegoś właściwego materiałowo :)
OdpowiedzUsuńPewnie tak, bo to jakiś staroć jest. A mama i tak nosi jako szalik pod kurtką :)
OdpowiedzUsuń