Założyłam tego bloga na początku roku 2011, więc nadszedł idealny czas na podsumowanie :)
Jeśli chodzi o postanowienia noworoczne, to sukces trochę połowiczny - na pewno rozwinęłam się drutowo, trochę też kulinarnie. Natomiast gorzej poszedł punkt o basenie/siłowni, niestety moja silna wola bardzo szybko wysiadła :)
Zaczęłam się zastanawiać i liczyć i wyszło mi 16 prac skończonych w zeszłym roku! Nie spodziewałam się aż takiej ilości, więc cieszę się bardzo. Niestety z dokumentowaniem u mnie cienko, zdjęcia zrobione, leżą w aparacie a mnie brak czasu i chęci na wrzucenie na bloga :/ Ech, niech więc moim pierwszym postanowieniem w tym roku będzie częstsza obecność tutaj :)
Z rzeczy zakończonych mam więc:
- potwory - sztuk 2
- chusty - sztuk 4 (z czego jedna to niewypał i pójdzie do prucia)
- szaliki, otulacze - sztuk 3
- kamizelki dla roczniaków - sztuk 3
- sweter dla mnie
- sukienka
- naszyjnik
- pokrowiec na tablet
- dodatkowo jeszcze sweter dla M., który niestety okazał się za mały, więc zostanie spruty i przerobiony na sweter dla mnie :)
Poniżej podsumowanie obrazkowe, brakujące rzeczy opiszę w najbliższym czasie :)
Co planuję na rok 2012? Może jakieś większe formy, jakiś sweterek dla mnie, sukienka dzianinowa na zimę (pewnie następną :P), kilka potworów więcej, no i skarpetki, bo zaopatrzyłam się już we włóczkę i książki :)
Jeśli chodzi o postanowienia noworoczne, to sukces trochę połowiczny - na pewno rozwinęłam się drutowo, trochę też kulinarnie. Natomiast gorzej poszedł punkt o basenie/siłowni, niestety moja silna wola bardzo szybko wysiadła :)
Zaczęłam się zastanawiać i liczyć i wyszło mi 16 prac skończonych w zeszłym roku! Nie spodziewałam się aż takiej ilości, więc cieszę się bardzo. Niestety z dokumentowaniem u mnie cienko, zdjęcia zrobione, leżą w aparacie a mnie brak czasu i chęci na wrzucenie na bloga :/ Ech, niech więc moim pierwszym postanowieniem w tym roku będzie częstsza obecność tutaj :)
Z rzeczy zakończonych mam więc:
- potwory - sztuk 2
- chusty - sztuk 4 (z czego jedna to niewypał i pójdzie do prucia)
- szaliki, otulacze - sztuk 3
- kamizelki dla roczniaków - sztuk 3
- sweter dla mnie
- sukienka
- naszyjnik
- pokrowiec na tablet
- dodatkowo jeszcze sweter dla M., który niestety okazał się za mały, więc zostanie spruty i przerobiony na sweter dla mnie :)
Poniżej podsumowanie obrazkowe, brakujące rzeczy opiszę w najbliższym czasie :)
Co planuję na rok 2012? Może jakieś większe formy, jakiś sweterek dla mnie, sukienka dzianinowa na zimę (pewnie następną :P), kilka potworów więcej, no i skarpetki, bo zaopatrzyłam się już we włóczkę i książki :)
Aż się przebiegałam po wcześniejszych wpisach, żeby sobie dokładniej obejrzeć tę brązową tunikę (z Sabriny). Cudna jest, strasznie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To chyba pierwsza rzecz, którą udało mi się dopasować dokładnie do mojego rozmiaru :) Tylko rękawy mogłam trochę dłuższe zrobić. Ale i tak noszę i lubię.
OdpowiedzUsuń