poniedziałek, 13 czerwca 2011

Brak czasu

Trudno uwierzyć, że już tydzień minął od wycieczki, czas leci ostatnio jakby szybciej niż zwykle. W międzyczasie M. też już wrócił, zdążyłam zrobić następny kawałek chusty dla mamy i nawet pierwszy raz w życiu włożyłam słoik ogórków małosolnych :) Ciekawa jestem czy jadalne wyjdą, ale przekonam się najwcześniej jutro :)

Poza tym ostatnio czas spędzam głównie w pracy i na nauce niemieckiego. W czwartek mam egzamin i niby próbny poszedł mi dobrze, ale jednak trochę się stresuję. Całe wieczory oraz weekend spędziłam więc z notatkami i już mam tego szczerze dosyć. Ale w nagrodę w piątek mam imprezę integracyjną w pracy, idziemy do parku linowego, więc sobie odreaguję :)

Relacja z Mediolanu będzie oczywiście jak znajdę chwilę na przegranie i obróbkę zdjęć.

Tymczasem - miłego tygodnia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz